Dzień wierzby głowiastej w Komorowie pod Kampinosem

Monika Stefaniak, 2011-02-27

26 lutego 2011 r. wolontariusze z TP „Bocian” oraz klubowicze z Mercedes Off Road Club spotkali się na drodze wygonowej w Komorowie w celu ogłowienia starych, zaniedbanych wierzb głowiastych. Był to ostatni moment aby je uratować, gdyż ze względu na wiek i stan zdrowotny wiele z tych drzew uległo ostatnio zniszczeniu w wyniku rozłamania i było sukcesywnie uprzątane. Droga, jak sama nazwa wskazuje, służyła dawniej do przepędzania krów na pastwisko i była obustronnie obsadzona wierzbami na odcinku ok. 1 km. Teraz pozostało ich już tylko ok. 80, więc wspólnie z władzami gminy i rolnikami zastanawiamy się, jak odnowić tą aleję.

 

 

W sobotnich  pracach wzięło udział 20 osób i 10 pilarek. Ogłowilśmy 35 wierzb. Okoliczni gospodarze na bieżąco wywozili „grubiznę”, dzięki czemu prace szły szybko i sprawnie. Robotom kibicował sołtys Komorowa pan Stefan Basiak, który w młodości sam sadził wierzby i wyplatał wiklinowe płoty.

 

    

 

Pogoda dopisała i w południe wyjrzało nawet słońce. Przy ognisku bliżej poznali się „młodzi” uczestnicy akcji ze starymi wyjadaczami. Wymieniano się doświadczeniami z rożnych prac terenowych, akcji anty-kłusowniczych czy akcji edukacyjnych prowadzonych w środowisku wiejskim. Tego dnia spotkali się ludzie z rożnych stron Mazowsza, a nawet z odległego Konina w Wielkopolsce.

 

    

 

Wszyscy ciężko pracowali do późnych godzin popołudniowych. Załoga z Konina zaopatrzyła się w sadzonki wierzb (tzw. żywokoły) i odjechała z postanowieniem zasadzenia własnej alei wierzbowej.

Dziękujemy wszystkim za udział w akcji i mamy nadzieję, że przy sadzeniu nowych wierzb głowiastych w Komorowie pod Kampinosem spotkamy się w podobnym składzie.

 

Więcej zdjęć z akcji w galerii.

 

 

Adam Tarłowski