Chrońmy wierzby głowiaste
Wierzby od zawsze były stałym elementem polskiego krajobrazu, szczególnie tzw. wierzby głowiaste, o koronie w kształcie głowy. Swoją obecność oraz wygląd zawdzięczały człowiekowi, gdyż od wieków były dla niego bardzo użyteczne.
Robiono z nich żywe ogrodzenia, które w odróżnieniu od tradycyjnych nie wymagały wymiany z biegiem czasu, ponieważ nie psuły się w ziemi. Wystarczyło obciąć gałęzie z korony wierzby i wkopać je wczesną wiosną lub jesienią do gruntu, aby zakorzeniły się i stworzyły nowe drzewo. W ten sposób powstawały aleje tych drzew, które szybko rosły i po obcięciu na wysokości około dwóch metrów, tworzyły nowe wierzby głowiaste.
Gałęzie grube, kilkuletnie obcinano i wykorzystywano jako opał. Te cieńsze służyły jako materiał na koszyki.
Wierzby głowiaste są prawdziwą ostoją przyrody. Szybko rosną, a gdy są regularnie ogławiane, ich pień staje się coraz grubszy. Drewno wierzbowe jest miękkie i doceniają to dzięcioły (najczęściej zielone), które już po kilku- kilkunastu latach życia wierzby kują w nich dziuple. Po nich dziuple te zamieszkują rzadkie sowy pójdźki, dudki, wróble, mazurki, sikorki i wiele innych ptaków - dziuplaków.
W koronie wierzby głowiastej zakładają gniazda nawet kaczki. Wczesną wiosną, gdy wierzba kwitnie, zlatują się pożyteczne owady zapylające - głównie pszczoły i trzmiele.
Obecność wierzb w krajobrazie warunkuje występowanie tych wszystkich rzadkich zwierząt. Dlatego powinniśmy dbać o wierzby, ogławiać stare i sadzić nowe.